Rękodzieło - świeca

Witam. Mówiłam, że będę dodawać też posty z serii Hand made, oto pierwszy z nich.
Za kilka dni koleżanka ma urodziny, postanowiłam zrobić dla niej coś samodzielnie. Po namyśle zdecydowałam się na świecę. Pierwotnie miały to być świeczniki ale wyszło to co jest :). 

Opiszę wam tak w skrócie jak je zrobiłam, może kogoś zainspiruje, a może ktoś będzie chciał dokonać zakupu ;).

No to zaczynamy...

1. W sklepie "wszystko po..." kupiłam słoiczki na przyprawy.

2. Wymyśliłam wstępny projekt i zabrałam się do pracy (w trakcie zawsze coś zmieniam i finalnie moje prace mają mało wspólnego z tym co zaplanowałam). Roztopiłam wosk, knot zrobiłam z knotów odzyskanych ze starych świec, które przerobiłam. Na "wujku Guglu" znajdziecie przepisy i rady jak robić samodzielnie świece :). 

3. Po ostygnięciu wosku zabrałam się za dekorowanie słoiczków. Wybrałam koronkę, kolorowy sznurek kwiatki ze wstążki (kiedyś wam pokażę jak je robię i co jeszcze z nich robię) oraz koraliki. Za pomocą gorącego kleju ozdobiłam słoiczki.

 

4. Dekorowanie takich rzeczy to jest czysta zabawa i można sobie pozwolić na popuszczenie wodzy wyobraźni, dlatego nie będę wam opisywać krok po kroku co robiłam. Można to zrobić na milion sposobów. Ja zrobiłam je tak jak widać na ostatnim zdjęciu.

Mam nadzieję, że Wam się podoba. Przyznam się, że świece robiłam pierwszy raz, ale jestem zadowolona ze swojej pracy. Jak już wcześniej wspominałam jest możliwość zamówienia u mnie takich "prezentów". Wiecie jaka jest obecnie moja sytuacja i każdy grosz się przyda ;).

Zapraszam na kolejne posty z serii rękodzieło i oczywiście do czytania całego mojego bloga. Czekam na komentarze, rady, opinie...A nawet na krytykę. Piszcie co chcecie, a jeżeli uważacie, że jest do czego wracać to zaobserwujcie i wracajcie. Pozdrawiam.