piątek, 30 grudnia 2016

Początek końca czy koniec końców?




Witam ostatni raz w tym roku. Mam nadzieje, że dla Was był dobry, bo ja niestety nie mogę tak go nazwać. No na pewno nie jego ostatnie kilka miesięcy.
Wiem, że jest kilka osób, które mnie czytają i chciałam za to bardzo podziękować, miło wiedzieć, że to co sobie tu wypisuje nie idzie "w eter".
Nie będę tu robić podsumowania roku,

poniedziałek, 26 grudnia 2016

Raz dobrze, raz źle...standard



Witam, dawno mnie nie było. Na początek chcę wszystkim tym, którzy mnie czytają złożyć serdeczne życzenia, czego tylko tam sobie życzycie.

U mnie w ostatnim czasie trochę się podziało.

czwartek, 15 grudnia 2016

Może być jeszcze gorzej?



Jak się wali to się wali.
Komuś tam na górze musiałam cholernie zajść za skórę, że aż tak dostaje teraz po tyłku.

niedziela, 11 grudnia 2016

Pomocy!!



Sama nie wiem po co ja to robię, po co ja to piszę, i tak nikt tego nie czyta. A szkoda, bo może ktoś by mi powiedział czy to co czuję teraz jest normalne czy po prostu jestem zwykłym psychopatą.

środa, 7 grudnia 2016

Nowa rzeczywistość




Powiem tak, to nowe wcale nie jest takie fajne jakbym chciała. Miałam zaczynać nowe życie u boku fajnego faceta, mieliśmy razem zamieszkać, chciałam urodzić mu dziecko....A tu los zadecydował inaczej.

niedziela, 4 grudnia 2016

Trochę o mnie....






Matka, córka, siostra i jeszcze żona (ale już tylko na papierze).

Jestem mamą 9 letniego chłopca, który ma swój mały własny świat i całą masę problemów dużych i małych. Jakiś czas temu dowiedziałam się, że mój chłopczyk może mieć zespół Aspergera.

sobota, 3 grudnia 2016

Na dobry początek

    

 Witam, nie wiem nawet czy ktoś to będzie czytać, ale nawet jeżeli nie to i tak warto się „wypisać”. Kilka razy zbierałam się do tego pisania bloga